NIK przeprowadził kontrolę jedzenia podawanego w szpitalach. Raport zaskakuje i przeraża!

Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła badania żywności podawanej w szpitalach. Raport, który wydała z przeprowadzonej kontroli jednocześnie zaskakuje i przeraża. Takie jedzenie nie tylko nie wspiera organizmu w dochodzeniu do siebie w chorobie czy osłabieniu po operacjach i zabiegach, ale może znacząco wpływać na pogorszenie stanu zdrowia.

Brak ogólnych wytycznych

Przepisy prawa i wytyczne, które aktualnie obowiązują nie określają norm jakościowych żywności serwowanej w szpitalach. Nie wymagają zatrudniania dietetyków, spełniaia określonych szczególnych standardów. Generalnie szpitalne jedzenie podlega jedynie ogólnym przepisom dotyczącym żywności. W efekcie na talerzach pacjentów ląduje najtańsze i najgorszej jakości produkt przemysłu spożywczego.

Koszty

Kontrola NIK ujawniła, że średni koszt produktów do przygotowania jednego posiłku wyniósł w latach 2015-2017 od 3,70 do 8,46 złotych!

A średni koszt 3 posiłków dla jednego pacjenta to 9,55 do 17,99 złotych.

Składniki odżywcze

Raport wykazał, że posiłki szpitalne są niedopasowane do stanu zdrowia pacjentów. Najbardziej odbijały się na zdrowiu pacjentów cierpiących na niedokrwistość, niedotlenienie, skurcze, stanu lękowe, problemy z nerkami, odwapnieniem.

Wykazano także skandalicznie przekroczone normy soli w posiłkach. Były przekraczane aż od 142% do 347%!

Produkty

Pacjentom serwowano skrajnie mało warzyw i owoców, za to dużo tłustych przetworów mięsnych i wędlin najgorszej jakości. Posiłki złożone były z potraw ciężkostrawnych, pełnych konserwantów i wzmacniaczy smaku substytutów produktów. Zamiast masła podawano tłuszcz mleczny do smarowania, zamiast sera suszony hydrolizat białkowy o smaku i aromacie sera. Pacjenci żywieni byli łównie mięsem oddzielonym mechanicznie i podrobami.

Higiena

Kontrole wykazały też brak odpowiednich warunków sanitarno-higienicznych w przygotowywaniu posiłków. Brud, zły stan techniczny urządzeń i sprzętu produkcyjnego, atakże insekty.

To przerażające, że żywność w miejscu gdzie człowiek ma ratować swoje zdrowie, która jest jego podstawą, jest najgorszej możliwej jakości i nie spełnia żadnych standardów!