Gdy kobieta zauważyła w telewizji ludzi, którzy szyją maseczki dla lekarzy, postanowiła uszyć je sama. Pracę bohaterki zobaczyło już miliony internautów, natomiast prezydent miasta Świdnica w dolnośląskim okrzyknął starszą panią bohaterką miasta.
Czyń dobro – mówi seniorka.
Pani Janina urodziła się na Mazurach w roku 1924. Tuż po wojnie zamieszkała w Świdnicy, a w tej chwili jest mieszkanką Milikowic. Jak już wiemy, pani Janina bardzo lubi szyć.
– Od zawsze lubiła robótki ręczne, od pewnego czasu szyje szmaciane kapcie. Ma 96 lat, więc to już dla niej spory wysiłek. Ale kiedy ostatnio obejrzała w telewizji, jak inni ludzie szyją maseczki, sama postanowiła usiąść przy maszynie – relacjonuje Agata Sudomierska, prawnuczka pani Janiny.
Słowa 96-latki pokazują doświadczenie życiowe i miłość do drugiego człowieka.
– Jak tak patrzę w telewizję i widzę i słyszę o tych zgonach ludzi, to mnie to wzrusza, mnie to po prostu boli, ja przeżywam tę klęskę. Mimo że ona mnie jeszcze nie dotknęła. Chciałoby się w jakiś sposób pomóc. Pomyślałam, że im więcej będzie maseczek i ludzie bardziej będą się zabezpieczać, to może się to w końcu zatrzyma – powiedziała seniorka.
Prababcia posiadała dużo białego materiału, rodzina zamówiła jej gumkę. Na początku szyła jedynie dla rodziny, ale miała sporo czasu i siły więc, zdecydowała pomóc także innym.
Lokalną przychodnia w Świdnicy oznajmiła, że przyjmie każdą ilość uszytych przez panią Janinę maseczek.
W przeciągu 3 dni pani Janina uszyła już ponad 30 takich maseczek. I dalej je szyje.
Prawnuczka Pani Janiny jest jest bardzo dumna tak samo jak prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska, która na facebooku oznajmiła, że pani Janina jest wielką bohaterką.
Odpowiedź pani Janiny na pytanie czy warto pomagać nie pozostawia wątpliwości.
– Wszystko warto, co jest dobre. Grzeszysz nie tylko myślą, mową i uczynkiem, ale też zaniedbaniem dobrego. Czyń dobro, bo to się należy każdemu człowiekowi.