Niewątpliwie aktualny papież patrzy na pewne kwestie znacznie bardziej pogardliwie, a przede wszystkim potrafi znacznie ostrzej na nie reagować.
Papież wspomniał o osobach, które właściwie każdego dnia odwiedzają kościół, niestety poza nim zachowują się już w sposób karygodny. Z jednej strony te słowa wzburzyły wiele osób, z drugiej mimo wszystko dla wielu ludzi są one prawdziwe.
Można to wywnioskować, nawet po swoim otoczeniu. Gdzie z jednej strony każdego dnia wiele osób chodzi do kościoła, z drugiej jednak szkodzi innym. Tym większe ma to znaczenie, że bardzo często chodzi o osoby starsze, które uchodzą za najbardziej wierne.
Wystarczy jednak popatrzeć i posłuchać tego, jak się zachowują poza kościołem, by móc dostrzec, że do dobrych osób im bardzo daleko. Co istotniejsze Papież zwrócił uwagę również na to, w jaki sposób podchodzi się do samej modlitwy.
Wiele osób wypowiada słowa, bez większej pasji i skupienia, podczas gdy modlitwa właśnie tego wymaga. Warto jest uważniej podejść do tego typu słów, zastanowić się nad tym w jaki sposób sami do tego podchodzimy.