Zapasy jakie robiliśmy przy wybuchu koronawirusa lądują w śmietnikach!

Kiedy dowiedzieliśmy się w mediach o wybuchu epidemii koronawirusa, ludzi ogarnęła wielka panika. Wszyscy śpiesznie udali się do marketów w obawie, przed zamknięciem sklepów, aby zrobić wielkie zapasy na czas epidemii.

Jak się okazuje nie wszyscy przemyśleli takie zakupy, kupując bez namysłu co będzie” pod ręką”. Efekty bezmyślnych zakupów można zauważyć na śmietniku jednego z osiedli które znajduje się w Suwałkach w woj. podlaskim.

Śmietniki były pełne całych opakowań chleba. Już od lutego można było zauważyć w marketach że wykupywane są takie produkty jak konserwy, makarony, kasze, puszki, mąka, cukier. Ludzie od jakiegoś czasu obserwowali sytuację z jaką borykają się inne państwa, w obawie że im też zabraknie, kupowali robiąc wielkie zapasy.

W sklepach często można było zauważyć puste półki, gdzie te produkty się znajdowały. Zdarzało się też, że brakowało chleba, ponieważ niektórzy wykupić go hurtowo. Wiadomo że produkty suche, czy puszki poleżą nam dłużej w domu, ale kupowanie chleba na zapas to już bezmyślność. Chyba że ktoś ma ogromną zamrażarkę i ten chleb mrozi.

Ostatnio na profilu facebookowym „Miasto Suwałki” został opublikowany post ze zdjęciem śmietnika, gdzie były wyrzucone zapakowane całe bochenki chleba.Zostały one wyrzucone przez osobę prywatną. Widok ten oburzył użytkowników internetu .

Apelujemy aby zakupy które robimy w sklepach były przemyślane, nie wykupujmy produktów, na pewno ich nie braknie. Pomyślmy o ludziach że każdy zakupów potrzebuje a w sklepach ich nie braknie, Nie ma sensu napędzać samych siebie przed obawą że braknie nam jedzenia, bo tak nie będzie.

Źródło: Dorota Sitko, Miasto Suwałki / Facebook