Kiedy Jodi Charles zobaczyła na opakowaniu papierosów, należących do jej przyjaciela, zdjęcie swojego nieżyjącego już ojca, doznała szoku.
Na frontowej stronie paczki widniała twarz jej ojca z rurką oddechową w ustach.
David Ross zmarł w 2015 roku w wieku 66 lat. Zdjęcie zrobiono kiedy umierał w szpitalu. Jodi podkreśla, że nikt nie prosił rodziny o zgodę na umieszczenie jego wizerunku na opakowaniu papierosów.
David Ross, były kierowca karetki pogotowia, był co prawda palaczem, ale zmarł na rzadki nowotwór raka krwi. Spędził 10 miesięcy w szpitalu, wtedy ktoś musiał zrobić zdjęcie, które znalazło się na opakowaniu.
Jodi przez cały czas choroby opiekowała się ojcem i bardzo przeżyła jego śmierć. Teraz wszystkie emocje związane z jego chorobą i śmiercią wróciły ze zdwojoną siłą.
Komisja europejska, która opublikowała katalog z wizerunkami osób, które są umieszczane na opakowaniach papierosów zaprzeczyła, że na zdjęciu jest David Ross oraz, że przedstawi na to dowody.
Jodi nie ma jednak wątpliwości, że to jej tata.
„Znam go od dziecka, znam każdy szczegół jego twarzy. Obcinałam mu włosy, pielęgnowałam jego ciało podczas choroby. Wiem, że to mój tata. Każdy kto go znał potwierdzi, że to on.”
Do tej pory nikt jednak nie przedstawił dowodów na potwierdzenie faktu, że na zdjęciu nie jest David Ross.
Zdjęcie swojego ojca Jodi zobaczyła w Wielkiej Brytanii. W Polsce to samo zdjęcie również jest publikowane na opakowaniach papierosów.
